KOTY Z WAKACYJNYCH WYJAZDÓW
Jako że właśnie wróciłam z Majorki i jestem jeszcze w wakacyjnym nastroju, dziś będzie trochę inaczej. Praktycznie co roku jadąc na wakacje spotykam wolno żyjące koty. Nauczyłam się już brać na wszelki wypadek po kilka saszetek jedzenia, ponieważ w miejscowych marketach najczęściej możemy kupić wyłącznie najsłabsze karmy. Różne państwa mają różne podejście do zwierząt domowych. Problem niekontrolowanego rozrodu i bezdomności jest szczególnie widoczny w cieplejszych państwach wyspiarskich. Wiele razy widząc bezdomne koty, miałam ochotę zabrać je do Polski i pomóc znaleźć dom JEDNAK nie można zrobić tego ot, tak. Nie wolno przewozić kotów przez granicę bez spełnienia wymogów transportu zwierząt. Potrzebny jest najczęściej paszport, chip i książeczka z aktualnymi szczepieniami w tym na wściekliznę. Nie mniej jednak możemy choć trochę pomóc zwierzakom poprzez dokarmianie i chwilę pieszczot. A jeśli komuś uda się załatwić wszystkie procedury i ściagnąć potrzebującego kota do Polski to już w ogóle fantastycznie.
Podzielę się z Wami kilkoma zdjęciami z ostatnich pięciu wakacyjnych wyjazdów.
KOTY NA MAJORCE
Najwięcej kotów spotkałam w stolicy Palmie przy porcie. W dość dużej grupie wygrzewały się na kamieniach i czekały na przysmaki od przechodzących turystów i rybaków wracających z połowów. Na Majorce mieszkańcy chętnie dokarmiają kocie stada. W miarę możliwości koty są też wyłapywane w celu wysterylizowania czy zaszczepienia.
KOTY NA KORFU
Koty można było spotkać na ulicach miasteczka, na plaży i oczywiście w pobliżu apartamentów dla turystów. Najbardziej związaliśmy się z kocią rodzinką (mama i trójka kociątek), które przychodziły do nas przez tydzień na śniadanie i kolacje. Większość mieszkańców, nie przejmowała się szczególnie losem zwierząt, uważając ich pobyt na ulicy za coś zupełnie normalnego.
KOTY W CHORWACJI
Podczas tego wyjazdu pierwszego dnia pod nasz apartament przyszła czarna kotka z wygojonym, ale widocznym urazem z przeszłości. Kicia nazwana chwilowo Iwanką spędzała z nami większość czasu i pewnej burzowej nocy zupełnie niespodziewanie (brak widocznego brzuszka) okociła się na tarasie. Właściciel apartamentów nie chciał pomóc kotce. Przygotowaliśmy, więc prowizoryczny domek z namiotu plażowego, kartonów i koca i razem z zapasem jedzenia zostawiliśmy kotkę w możliwie najbezpieczniejszym miejscu. Było nam bardzo przykro, że nie mamy możliwości zabrać kotki i kociąt do domu.
KOTY W ISLANDII
Islandia pod wieloma względami jest bardzo oryginalnym państwem. Do 1984 r. na wyspie panował rygorystyczny zakaz posiadania psów, który w pełni zniesiono dopiero w 2006. W związku z tym dominują koty. Każdy kot na Islandii musi być zaczipowany. Obowiązkowe jest także noszenie przez koty wychodzące obróżek. Spotykane przez nas koty zdecydowanie nie potrzebowały dokarmiania 🙂
KOTY NA CYPRZE
Cypr jest prawdziwą kocią wyspą. Miejscowe legendy mówią, że w IV wieku na wyspie panowała ogromna susza i doszło do namnożenia się węży. Chcąc poradzić sobie z tą plagą, przywieziono na wyspę koty. Jako, że nikt nie panuje za bardzo nad ich rozrodem, gdziekolwiek się nie pójdzie widać całe kocie stada. Większość z nich jest bardzo towarzyska i nauczona kontaktu z człowiekiem.

Nie zapomnij śledzić Kotuszkowo na Facebooku i Instagramie

Ala
9 kwietnia 2019 at 16:57Pytanie
czy nie ma problemu z wywozem karmy samolotem? Jak gdzieś jadę zawsze dokarmiam koty…( sama mam 3 😁i te koło bloku) Jadę do Tunezj i nie wiem czy mogę wziąć suchą karmę do bagażu rejsowego….w Grecji nie było problemu ale to UE….
Nika
10 kwietnia 2019 at 10:21Hmm, nie wydaje mi się, żeby był problem w bagażu rejsowym. Może warto dla pewności zadzwonić na infolinię i zapytać przewoźnika z którym Pani leci.